“STRAŻNICY PRAW KONSUMENTÓW”: Artykuł 7.
Poniższy artykuł pt. “Dark patterns – jak strony internetowe manipulują naszymi decyzjami?” powstał w ramach realizowanego w okresie: 01 maja 2025 r. do 31 października 2026 r. projektu pt. “Strażnicy Praw Konsumentów”. Przygotowany przez nas szereg publikacji ma na celu rozwój działalności strażniczej Fundacji, w kwestii ochrony konsumentów i użytkowników w sieci.
Zapraszamy do lektury!
Znasz to uczucie, gdy chcesz zamknąć okienko z ofertą, ale przycisk „nie, dziękuję” jest ledwo widoczny, a „tak, chcę skorzystać” świeci się jaskrawym kolorem? Albo kiedy próbujesz zrezygnować z subskrypcji, a strona internetowa prowadzi cię przez labirynt ukrytych zakładek? To nie przypadek. To „dark patterns” – techniki projektowania interfejsów, które mają jeden cel: wpłynąć na naszą decyzję w sposób, który niekoniecznie leży w naszym interesie.
Ciemne wzorce, jak tłumaczy się to pojęcie, to świadomie zaprojektowane elementy stron internetowych lub aplikacji, które mają wymusić określone działanie użytkownika: np. kliknięcie zgody na marketing, zapisanie się do newslettera, zakup dodatkowej usługi lub – przeciwnie – utrudnić rezygnację czy dostęp do opcji mniej korzystnych dla firmy. Choć mogą wyglądać niewinnie, są formą manipulacji, która może naruszać prawa konsumentów.
Unia Europejska i organy krajowe – w tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – coraz częściej zwracają uwagę na ten problem. W 2022 roku Komisja Europejska przeprowadziła kontrolę ponad 400 sklepów internetowych w państwach członkowskich. W aż 40% z nich wykryto stosowanie dark patterns, czyli wzorców interfejsów, które wprowadzały klientów w błąd lub wywierały nieuczciwy wpływ na ich wybory.
Przykłady? Bardzo częste są tzw. dezinformujące przyciski, gdzie opcja niekorzystna dla firmy (np. „odrzuć wszystkie ciasteczka” albo „zrezygnuj z usługi”) jest szara, mała i nieczytelna, podczas gdy przycisk „zaakceptuj” jest jaskrawy i zachęcający. Inna forma to przynęta i zamiana – użytkownik myśli, że coś otrzyma za darmo, a potem okazuje się, że konieczne jest podanie danych karty lub że darmowy okres to tylko 3 dni, po czym następuje automatyczne naliczenie opłaty. Bardzo popularne są też natrętne komunikaty – okienka, które pojawiają się co chwilę, lub utrudnione zamykanie pop-upów, które „zmuszają” do podjęcia decyzji zgodnej z interesem sprzedawcy.
Na granicy manipulacji są też sytuacje, gdy serwisy stosują tzw. społeczny dowód słuszności, czyli komunikaty w stylu „15 osób właśnie kupiło ten produkt” albo „tylko 2 sztuki zostały na magazynie”. Jeśli są prawdziwe – nie ma problemu. Ale jeśli są generowane automatycznie i nie mają pokrycia w rzeczywistości – wprowadzają w błąd, a to już praktyka nieuczciwa.
Prawo konsumenckie w Polsce i Unii Europejskiej przewiduje ochronę przed tego typu działaniami. Zgodnie z Dyrektywą 2005/29/WE o nieuczciwych praktykach handlowych, każde działanie przedsiębiorcy, które wpływa na swobodę decyzji konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i powoduje zniekształcenie jego zachowania rynkowego, może być uznane za praktykę nieuczciwą. Ciemne wzorce projektowe coraz częściej wpisują się w tę definicję.
W praktyce oznacza to, że firmy stosujące dark patterns mogą być pociągnięte do odpowiedzialności. Urzędy ochrony konsumentów, takie jak UOKiK, mają prawo żądać zaprzestania stosowania takich rozwiązań, a w poważniejszych przypadkach – nakładać kary finansowe. Obowiązują także przepisy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), które nakazują wyrażenie zgody na przetwarzanie danych w sposób świadomy i dobrowolny. Jeśli strona internetowa projektuje zgodę w sposób, który wywiera presję – może naruszać przepisy RODO.
Nowe regulacje, w tym Digital Services Act (DSA), wprowadzają dodatkowe obowiązki dla platform internetowych – także w zakresie projektowania interfejsów. Odtąd duże serwisy będą musiały dbać o to, by ich funkcjonalności nie wprowadzały użytkowników w błąd ani nie wykorzystywały ich nieuwagi. Zmienia się więc nie tylko świadomość, ale też ramy prawne.
Dla konsumentów najważniejsza jest jednak czujność. Jeśli strona utrudnia rezygnację z subskrypcji, jeśli opcje są ukryte, a komunikaty natarczywe – to sygnał ostrzegawczy. Warto dokumentować takie sytuacje (np. robiąc zrzuty ekranu) i zgłaszać je do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tylko wtedy możliwa jest reakcja instytucji i zmiana praktyk na rynku.
Z kolei dla przedsiębiorców – szczególnie tych działających online – warto przypomnieć: dobry UX nie polega na manipulacji. Klient, który czuje się zmanipulowany, może odejść na zawsze. Transparentność, prostota i szacunek do użytkownika są nie tylko etyczne, ale również opłacalne w dłuższej perspektywie.
Dark patterns to nowoczesna forma manipulacji, ubrana w elegancki design. Ich skutki – zarówno dla konsumentów, jak i całego rynku – są jednak poważne. Dlatego coraz więcej uwagi poświęca się dziś temu, jak zaprojektowane są strony, przyciski, formularze i komunikaty. Bo uczciwość – także w cyfrowym świecie – zaczyna się od szczegółów.
autor: Hubert Plichta 🢡 Więcej informacji o projekcie „Strażnicy Praw Konsumentów”: Strażnicy Praw Konsumentów (klik)
🢡 Link do artykułu w wersji publicystycznej: „Dark patterns – jak strony internetowe manipulują naszymi decyzjami?” artykuł (klik)
🢡 Znajdziesz nas również na: https://www.facebook.com/LexCultura/posts/
Artykuł powstał w ramach realizacji zadania publicznego pn. „Strażnicy Praw Konsumentów” finansowanego ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.